Emojis w marketingu: instrukcja obsługi

Czytasz maila od klienta. Ton zachowawczy, a nawet nieco oschły. Zaczynasz się zastanawiać, co poszło nie tak i czy już trzeba zwoływać HR, aby wybrnąć z potencjalnego kryzysu. Czytasz dalej, bo może nie wszystko stracone. Napięcie rośnie jak przy niezłym thrillerze. Docierasz do końca maila, a tam prośba. A za prośbą: 😊.

I niech ktoś nam powie, że emojis nie mają znaczenia…

Wiele z informacji, które zawarliśmy w tym artykule, pochodzi z raportu JCD Research pt. Do you speak emoji? Pobierzesz go za darmo z ich strony www.

Historia, którą opisaliśmy, wydarzyła się naprawdę, a jej zakończenie było jednoznacznie pozytywne. Czego nas to uczy o potędze emojis? I co na to badania? Zapraszamy do lektury.

Trudno wyobrazić sobie codzienną komunikację bez emojis. Korzysta z nich aż 92% użytkowników internetu i to bez względu na wiek. Najczęściej robią to w aplikacjach Messenger i WhatsApp. Co więcej, 7 na 10 internautów sądzi, że emoji celniej oddają uczucia niż słowa.

Nie można im odmówić wywoływania sporych (nomen omen) emocji, a już na pewno wpływu na klikalność treści, co czyni je świetnym partnerem w działaniach marketingowych.

Zacznijmy od podstaw.

Czym jest emoji marketing?

Emoji marketing to takie działania marketingowe, które zakładają włączenie emojis do komunikacji firmy. Zanim przejdziemy do szczegółowego opisu, a także przydatnych wskazówek, rozstrzygnijmy jeszcze jedną kwestię.

   

Czy emoji i emotikona są tym samym?

Otóż nie.

Emotikona ma przedstawiać ludzką twarz w różnych stanach emocjonalnych. Można ją stworzyć za pomocą skrótu klawiszowego, np. :). Za to emoji należy do szerszej grupy znaków, które mogą być niemal wszystkim: przedmiotami, zwierzętami, symbolami czy flagami krajów. Emoji nie wstawimy do tekstu za pomocą skrótu klawiszowego. Zrobimy to dopiero po rozwinięciu zakładki z taką opcją lub skopiowaniu jej z odpowiedniej strony, np. Emoji Copy lub wtyczki Emoji Keyboard.

   

Jakie są zalety korzystania z emoji w marketingu?

Wykorzystanie emoji w działaniach marketingowych może pozytywnie wpłynąć na wyniki Twojej firmy. Według testów Fox Strategy wyświetlenie przez Google emoji, jakie zastosowaliśmy w metatagu, ma moc zwiększenia współczynnika klikalności nawet o 30 punktów procentowych!

Z kolei sięgnięcie po emoji w e-mail marketingu wpływa na open rate (wskaźnik wyświetleń) wiadomości.

Inną zaletą są korzyści wizerunkowe Twojej marki. Odpowiednio dobrane emojis będą stanowiły stałą bazę ikon, a także utrwalały wizerunek Twojego brandu. Przykład? Biedronka, która często wrzuca w swoje publikacje czerwonego owada lub More Bananas – agencja marketingowa, która nieprzerwanie od lat sięga po żółte elementy, powielając emoji małpki i banana.

 

źródło: Facebook

 

Inne zalety korzystania z emojis wynikają z jakości, której nadają Twoim publikacjom. Emojis w poście:

        • wyróżniają „suchy” tekst na tablicy odbiorcy,
        • przyciągają wzrok, są eye-catcherem,
        • nadają lekkości formie publikacji,
        • są ponad językami i narodowościami,
        • wyrażają stany, których nie wyrażają słowa,
        • angażują emocje odbiorcy,
        • mogą zmienić wydźwięk tekstu – tak jak w przypadku opisywanej we wstępie historii: ilustrować go czy działać w zupełnej opozycji; ponadto łagodzą finalny wydźwięk komunikatu,
        • uzupełniają tekst o dodatkowy wydźwięk.

Jeśli natomiast prowadzisz profil biznesowy, a Twoja firma zajmuje się „poważnymi” zagadnieniami, możesz wykorzystywać emojis jako wyróżniki ważnych informacji lub naturalnych pomocników do organizacji tekstu. W takiej formie sprawdzą się szczególnie na Linkedinie.

źródło: Instagram

O wiele przyjemniej czyta się takie treści, prawda?

O czym warto pamiętać?

O tym, co istotne w wielu działaniach marketingowych – zorientowaniu na konkretny cel. Najpierw określ, czy zależy Ci na wyróżnieniu swoich publikacji, czy zbudowaniu trwałych połączeń odbiorcy z Twoją marką, a może na zwiększeniu CTR? Ważne są pytania o grupę docelową, kanał komunikacji oraz tone of voice, jaki przyjąłeś na początku działań.

Co może pójść nie tak?

Mogłoby się wydawać, że skoro mamy już badania na potwierdzenie skuteczności emojis, nie ma co dłużej dyskutować, a zabrać się do pracy. Nic bardziej mylnego. Emojis, jak każdy język komunikacji, wiąże się z pewną etykietą.

Korzystają z nich nie tylko przedstawiciele generacji Z (więcej o tej grupie odbiorców pisaliśmy TU), ale również Millenialsi czy seniorzy. Tym, co ich różni, jest odczytywanie kolorowych ikon. W przeciwieństwie do pokolenia Z, pozostałe generacje odczytują emojis dosłownie. I to między innymi od młodszych internautów wzięły się podwójne znaczenia, na które lepiej uważać.

Przykładowo – ikona bakłażana 🍆 i brzoskwini 🍑 oznaczają nie tylko jedzenie, ale również genitalia. Innymi emojis, o których warto pamiętać, są gesty dłoni. To, co w Europie oznacza komunikat „okej” 👌, w innych krajach może oznaczać to samo, co środkowy palec. Istnieje wiele rozbieżności w postrzeganiu niektórych symboli przez mieszkańców krajów azjatyckich, dlatego w przypadku komunikowania bezpośrednio do tej grupy warto zrobić research.

Za każdym razem, zanim dodasz emoji do swoich materiałów, upewnij się, że konkretna ikona wyświetli się tak samo na każdym z kanałów komunikacji. Są emojis, które wyświetlą się inaczej na Facebooku, a inaczej na Linkedinie.

Nie powinno się używać ich dosłownie, jako przecinki oraz w nadmiarze:

Kiedy piszę ✍️ o emojis 😂☹️🤔 nie muszę ❎ cały czas 🕑 z nich korzystać.

To nie wygląda dobrze, sprawia wrażenie infantylnego komunikatu, a do tego wybija z koncentracji naszego odbiorcę. Do tego staje się pretekstem do tworzenia memów z Twoich publikacji, co nie zawsze łatwo obrócić w żart.

Podsumowując:

Emojis mają wiele supermocy, z których warto korzystać. Jeśli wprowadzasz je po raz pierwszy, zadaj sobie pytanie o cel i grupę docelową swojej komunikacji. Mieszkańcy innego kontynentu lub przedstawiciele młodszej generacji mogą źle zrozumieć Twój przekaz, jeśli nie dostosujesz go do nich.

Jeżeli już ich używasz w swojej codziennej komunikacji – zweryfikuj, czy są wśród nich takie, które się powtarzają i oddają charakter Twojego brandu. Z detali, które wyróżniają tekst, mogą stać się kolejnym elementem budującym świadomość Twojej marki. A także uspokoić Twojego partnera biznesowego, kiedy zakończysz poważnego maila uśmiechniętym emoji. 😏

Jeśli jesteś zainteresowany współpracą

Jeśli jesteś zainteresowany współpracą

POBIERZ